Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

ROZETKA HENCELKÓW

wpisy na blogu

Czekamy na tynki

Blog:  hencelki
Data dodania: 2011-04-27
wyślij wiadomość

Prace przygotowawcze do tynków trwają, ale po wczorajszej rozmowie w końcu uzyskaliśmy konkretną odpowiedź, kiedy koniec. Panowie ustalili, że 12 maja to ostateczny termin ukończenia tynków. Niby niedługo, ale w sumie prawie miesiąc zejdzie. Jakoś przyżyję, najważniejsze, że hydraulik może trochę poczekać. Wstępnie umówilismy się także z ekipą, która zajmuje się wylewkami  - termin na początek czerwca idealnie nam pasuje.

Przed świętami pojeździliśmy trochę i pooglądaliśmy drzwi wewnętrzne i zewnętrzne. Pełen wachlarz cen i wykonania. Na pewno nie rzucimy się na Inter door, bo 12000 to dla nas stanowczo za dużo za 10 par drzwi wewnętrznych. Mamy jeszcze trochę czasu, ale zapewne w czerwcu będziemy musieli coś wybrać. Znaleźliśmy piękne drzwi zewnętrzne - drewniane, solidne wykonanie, nowoczesny wzór, cena około 3000, ale sama nie wiem czy drewniane będą odpowiednim wyborem. Zwariować idzie z tymi dylematami.blog budowlany - mojabudowa.pl

Zaczynamy myśleć o wystrojach, jest trochę pomysłów, ale niestety sen z powiek spędza nam zabieg schodów i to coś, co jest widoczne na suficie w rogu salonu. Przeszukałam mnóstwo galerii i znalazłam tylko jedną zabudowę takiego stanu rzeczy. Może ktoś ma jakies pomysły, doświadczenia?

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

Odrobinę do przodu.

Blog:  hencelki
Data dodania: 2011-04-20
wyślij wiadomość

Dawno nas nie było, tzn. byliśmy, ale z Wami, podglądając poczynania na innych placach boju. U nas powolne zmiany - tydzień temu odebraliśmy elektrykę, czwartkowa wizyta kierownika budowy potwierdziła nasze zadowolenie. Instalacja dobrze położona. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych niespodzianek przy urządzaniu.

Pogoda sprzyja naszym rodzinnym wycieczkom w okolice domku, a dzięki temu mamy czas na porządkowanie terenu. Trochę podziałaliśmy i uprzątnęliśmy trochę śmieci. Razem z synkiem doprowadziłam garaż i kotłownię do stanu, który można zaakceptować - sterta gruzu, pyłu, kurzu znalazła swoje miejsce. Mąż pozakładał opierzenia, wiec dach na 100 % zakończony.

Od środy "gościmy" tynkarzy, którzy na razie skupili się na pracach przygotowujących. Powiem szczerze, że trochę mnie irytują małe postępy, bo wyobrażałam sobie, że efekty prac widać po dniu (może dwóch). Na razie okleili okna, ustawili listwy. Ciekawa jestem, jakie będą jutrzejsze efekty. Na szczęście mam już wolne, więc bedę mogła zrobić"inspekcję". blog budowlany - mojabudowa.pl

2Komentarze
Data dodania: 2011-04-20 22:30:42
Tynkarze muszą przygotować sobie pole do swoich manewrów, ale potem jak się rozkręca moment będzie widać efekty:):) U nas swoje prace rozpoczęli od zwiezienia mnóstwa gratów łącznie z kołem samochodowym :):)
odpowiedz
Data dodania: 2011-04-22 19:23:28
Teraz taki okres przedświąteczny każdy spowolniony w sensie pracy
odpowiedz

Mamy wodę. Jupi!!!

Blog:  hencelki
Data dodania: 2011-04-09
wyślij wiadomość

Optymistyczne zakończenie ciężkiej przeprawy. Tydzień temu zaplanowaliśmy, że 8 kwietnia "walczymy z wodą".  Decyzja z UG była, materiał kupiony i nikt nie spodziewał się, że będą jakieś problemy. W czwartek mąż i teść postanowili odkopać gminny wodąciąg i zrobić przyłącze, ponieważ w piatek na 8 rano umówiliśmy kopareczkę. Kopali, kopali i kopali, oczywiście w okolicach miejsca wskazanego na mapie projektowej. 5 m długości, 3 szerokości, prawie 2 głębokości a tu nic - wodociągu nie ma. Początkowo było śmiesznie, ale po 5 godzinach kopania w czasie tego okropnego wiatru chłopakom nie było wesoło. Czwartek zakończył się wielkim dołem i brakiem wodociągu oraz megazłością mężulka i teścia.

W piątek rano ściągnęliśmy fachowca z "komunalki" i w końcu woda znalazła się - takie tam małe 3 metrowe przesunięcie. Nerwy minęły, koparkowy dzielnie walczył, chłopaki działali i wczoraj położyli 135 m wodociągu. Dzisiaj prace kosmetyczne - zasypywanie i takie tam. Najważniejsze, że w garażu pojawiła się woda. Tynkarze już grzeją sprzęt, a bez wody ani rusz. Elektryk na ukończeniu prac - zapewne w poniedziałek odbiór jego dzieła.

Na fotkach dokumentacja ciężkich zmagań.

Koparkowy w akcji:

mojabudowa.pl - blog budowlany

 A to nasz długaśny dołek.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Dzisiaj już prawie normalnie, po dołku nie ma śladu.

mojabudowa.pl - blog budowlany

I w końcu efekt pracy i nerwów.

mojabudowa.pl - blog budowlany

5Komentarze
Data dodania: 2011-04-10 08:16:55
Na szczęście zrobiliście to co mieliście zrobić i jest woda:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-04-10 19:51:47
witaj
To swietnie woda juz jest, bylo troche przebojow, ale kto ich nie ma. Ja jak robilem wode tez mialem przesuniecie rury w drodze i troche sie nakopalem, ale zrobilem. Tak ze gratuluje woda juz jest, mozna dzialac dalej, pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2011-04-11 17:10:06
Gratulacje :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-04-11 19:35:03
Dziękujemy za komentarze:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-04-16 11:21:14
To super my wykopaliśmy studnie choć jest wodociąg ale zawsze woda swoja mniej opłat :) tylko ścieki
odpowiedz
hencelki
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 133254
Komentarzy: 314
Obserwują: 42
On-line: 9
Wpisów: 99 Galeria zdjęć: 188
Projekt ROZETA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - okolice Koszalina
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 czerwiec
2010 maj

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników