I znowu pada!
Data dodania: 2010-11-07
Niby nic nowego, ale naprawdę żyłam nadzieją, że w piatek przestanie padać i w sobotę będziemy mogli zalać strop. Naiwna jestem... Padało to mało powiedziane, lało prawie cały dzień. Co tam, trening cierpliwości przyniesie same korzyści. Dzisiaj dla relaksu odwiedzilismy market budowlany pooglądaliśmy panele, kabiny, drzwi i takie tam różności. Przyjdzie taki czas, że w końcu będziemy kupować a nie tylko oglądać. Fotki dzisiejsze widać balkony z góry, szalunek pod płytę a na końcu nasze piękne błotko.
A tutaj czynny efekt pracy męża - drenaż działa jak należy