Cuda się zdarzają!!!
Data dodania: 2010-11-26
Dzisiejszy dzień przyniósł niespodziankę: ekipa nie przestraszyła się śniegu, dokończyła szalunki, a mąż zamówił beton. Zamówienie to jedno, a wjechanie na działkę po wczorajszej śnieżycy to drugie. Wcześniej trzeba też było usunąć śnieg ze zbrojeń - nie miał kiedy padać.Panowie kierowcy też mieli duszę na ramieniu. Ale udało się! Wieniec zalany - kolejny etap za nami. Teraz, jak to mówią nasi dzielni wykonawcy, już z górki.
Kto by pomyślał, że przedwczoraj nie było ani odrobiny śnieżku.